Poniedziałek, 21 kwietnia 2014
Kategoria NORWAY
Mosterheim
Dzisiaj był
wypad w drugą stronę, na północ. Wzięłam podrzuciłam rower w autobus do Føyno, mafiej wyspy, z ktœrej
rozchodzą się drogi do Bergen i na wyspę Bømlo.
Na Bømlo już kiedyś byłam, acz nie dałam rady zobaczyć wszystkiego. Tym brakującym ogniwem był m.in. Mostehamn (tak poza tym to jeszcze wiele brakujących ogniw na tej wyspie). Jedną z atrakcji był wjazd na mosty łączące wyspy i widok z rozpościerające się z jednej strony morze a z drugiej na górskie szczyty pokryte jeszcze lodowymi czapami.
A więc dotarłam do Mosheim z 1203 mieszkańcami. Mieścina była w początkach X wieku siedzibą trzeciego króla Norwegii, Olafa Trygvassona i okolice słyną z kultu Wikingów.
Popedałowałam do starej części miasteczka, poświęconego starej historii tego miejsca.
Na pierwszy ogień poszła Tora i jej brązowy posąg.
Tora Mosterstong żyła miedzy 110-170 r. i razem z Haraldem Hårfarge była matka króla Håkon den Gode (Haakona Dobrego, zwanego Haraldsonem), który kontynuował kristianiację Norwegii. Nie wspominają, że była żoną, a później wygooglowłam, że była ona jedną z ostatnich nałożnic Haralda Pięknowłosego, pierwszego króla Norwegii. Jej brązowa statua stoi na niewielkim wzniesieniu w starej części Mosteheim, została odsłonięta w 2004 r. Malutka ścieżynka w górę wniesienia poprowadziła mnie na Vetahaugen, będącym niegdyś punktem oberwacyjnym (stad widziano dobrze pożary), ustawiono w 1924 r. kamienny krzyż w 900-setna rocznice przyjęcia chrześcijaństwa.
Na jednym ze zboczu wzniesienia wybudowano przepiękny mały amfiteatr, w którym każdego lata odbywają się przedstawienia i inscenizacje z czasów Wokingow. Niestety teraz zamknięty na cztery spusty, otoczony wysokim brązowym parlamentu przed oczami takich wścibskich jak ja.
Kościół w Mosheim
Olav Tryggvason postanowił wybudować kościół lot w 995 r. Wikipediowe źródła donoszą, że wcześniej uznawano ten kościół za najstarszy w Norwegii, ale nistety dokładniejsze badania w w 1872 r. nie potwierdziły tego. grundige undersøkelser. Niemniej jednak i tak kościół stanął na pewno przez końcem 1100 r. i jest jednym z najstarszych, tak czy siak.
Kościół jest murowany i jego część chóralna jest postawiona na planie kwadratu, reszta zaś prostokata. W środku, choć do niego się nie dostałam, łuk chóru jest zdobiony ornamentami a ściany pokryte tynkowymi malowidłami, z najstarszym z ok. 1600 r. Ponieważ kościółek był zamknięty, więc jedyne co mi pozostało to zrobić zdjęcie przez dziurkę od klucza. Efekt poniżej.
Ołtarz z amboną datuje się na 1637 r. a "umywalka" do chrztu z 1722.
Na zewnątrz oryginalne otynkowanie ostało się od strony północnej i wschodniej z pięknymi oknami, a właściwie jedym oknem. Na wieży znajduje się zegar zawieszony tam w późniejszym średniowieczu.
Po krótkim popasie w okolicy, na zielonej trawce i gorejącym słoneczku czas było na powrót. Na koniec jeszcze odwiedziłam jakiś podupadający domek rybacki. Z jego ogólnego "stanu zdrowia" wyglądało, że raczej była mała szansa by ktoś go używał, ale od strony fiordu wisiały zasuszone rybki!!
Na Bømlo już kiedyś byłam, acz nie dałam rady zobaczyć wszystkiego. Tym brakującym ogniwem był m.in. Mostehamn (tak poza tym to jeszcze wiele brakujących ogniw na tej wyspie). Jedną z atrakcji był wjazd na mosty łączące wyspy i widok z rozpościerające się z jednej strony morze a z drugiej na górskie szczyty pokryte jeszcze lodowymi czapami.
A więc dotarłam do Mosheim z 1203 mieszkańcami. Mieścina była w początkach X wieku siedzibą trzeciego króla Norwegii, Olafa Trygvassona i okolice słyną z kultu Wikingów.
Popedałowałam do starej części miasteczka, poświęconego starej historii tego miejsca.
Na pierwszy ogień poszła Tora i jej brązowy posąg.
Tora Mosterstong żyła miedzy 110-170 r. i razem z Haraldem Hårfarge była matka króla Håkon den Gode (Haakona Dobrego, zwanego Haraldsonem), który kontynuował kristianiację Norwegii. Nie wspominają, że była żoną, a później wygooglowłam, że była ona jedną z ostatnich nałożnic Haralda Pięknowłosego, pierwszego króla Norwegii. Jej brązowa statua stoi na niewielkim wzniesieniu w starej części Mosteheim, została odsłonięta w 2004 r. Malutka ścieżynka w górę wniesienia poprowadziła mnie na Vetahaugen, będącym niegdyś punktem oberwacyjnym (stad widziano dobrze pożary), ustawiono w 1924 r. kamienny krzyż w 900-setna rocznice przyjęcia chrześcijaństwa.
Na jednym ze zboczu wzniesienia wybudowano przepiękny mały amfiteatr, w którym każdego lata odbywają się przedstawienia i inscenizacje z czasów Wokingow. Niestety teraz zamknięty na cztery spusty, otoczony wysokim brązowym parlamentu przed oczami takich wścibskich jak ja.
Kościół w Mosheim
Olav Tryggvason postanowił wybudować kościół lot w 995 r. Wikipediowe źródła donoszą, że wcześniej uznawano ten kościół za najstarszy w Norwegii, ale nistety dokładniejsze badania w w 1872 r. nie potwierdziły tego. grundige undersøkelser. Niemniej jednak i tak kościół stanął na pewno przez końcem 1100 r. i jest jednym z najstarszych, tak czy siak.
Kościół jest murowany i jego część chóralna jest postawiona na planie kwadratu, reszta zaś prostokata. W środku, choć do niego się nie dostałam, łuk chóru jest zdobiony ornamentami a ściany pokryte tynkowymi malowidłami, z najstarszym z ok. 1600 r. Ponieważ kościółek był zamknięty, więc jedyne co mi pozostało to zrobić zdjęcie przez dziurkę od klucza. Efekt poniżej.
Ołtarz z amboną datuje się na 1637 r. a "umywalka" do chrztu z 1722.
Na zewnątrz oryginalne otynkowanie ostało się od strony północnej i wschodniej z pięknymi oknami, a właściwie jedym oknem. Na wieży znajduje się zegar zawieszony tam w późniejszym średniowieczu.
Po krótkim popasie w okolicy, na zielonej trawce i gorejącym słoneczku czas było na powrót. Na koniec jeszcze odwiedziłam jakiś podupadający domek rybacki. Z jego ogólnego "stanu zdrowia" wyglądało, że raczej była mała szansa by ktoś go używał, ale od strony fiordu wisiały zasuszone rybki!!
- DST 30.51km
- Teren 1.40km
- Czas 02:10
- VAVG 14.08km/h
- VMAX 41.10km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRmax 147 ( 79%)
- HRavg 109 ( 58%)
- Kalorie 825kcal
- Podjazdy 354m
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ta Thora podobna do żony jarla Ragnara. Pierwszej żony.
davidbaluch - 05:20 niedziela, 27 kwietnia 2014 | linkuj
Smacznego! :)
A co do Thory Morsterstang to chyba pomyliłaś lata, w których żyła. W drugim wieku naszej ery Wikingowie jeszcze nie zapisywali swojej historii, raczej? yurek55 - 20:33 sobota, 26 kwietnia 2014 | linkuj
Komentuj
A co do Thory Morsterstang to chyba pomyliłaś lata, w których żyła. W drugim wieku naszej ery Wikingowie jeszcze nie zapisywali swojej historii, raczej? yurek55 - 20:33 sobota, 26 kwietnia 2014 | linkuj