Sobota, 28 lutego 2009
Kategoria Warszawka
Koleją do domku...
Ostatnie podrygi w Warszawce. Musiałam odwieść rowerek do domu czyli do Wrocka. Niezła jazda z przewożeniem roweru w pociągu. Prawie nikt nie chciał mi wystawić biletu na przewóz roweru. Paniusia w kasie nawet nie wiedziała, czy pociąg jest przystosowany do przewozu rowerów... Paranoja z tą PKP.
Ale konduktor powiedział, że można kupić bilet u niego bez dodatkowej opłaty. W spółce Intercity - przewóz roweru 9 złociszy!!!!
No, ale te 3 kilosy do mała wyprawa na dworzec centralny...:)
Ale konduktor powiedział, że można kupić bilet u niego bez dodatkowej opłaty. W spółce Intercity - przewóz roweru 9 złociszy!!!!
No, ale te 3 kilosy do mała wyprawa na dworzec centralny...:)
- DST 3.52km
- Czas 00:10
- VAVG 21.12km/h
- VMAX 23.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dzięki za zaproszenie :-D
Po zmianie danych widzę, że już zmieniłaś miejsce rowerowania ;-).
Powodzenia i czekam na opisy tras na gościnnej norweskiej ziemi (okraszone dużą ilością zdjęć).
Pozdrawiam WrocNam - 07:14 czwartek, 26 marca 2009 | linkuj
Komentuj
Po zmianie danych widzę, że już zmieniłaś miejsce rowerowania ;-).
Powodzenia i czekam na opisy tras na gościnnej norweskiej ziemi (okraszone dużą ilością zdjęć).
Pozdrawiam WrocNam - 07:14 czwartek, 26 marca 2009 | linkuj