Poniedziałek, 5 października 2009
Kategoria Nie warte uwagi ;)
Znowu bez zdjęć...
Niestety, wypady do sklepu na zdjęcia nie zasługują. Przecież nie będę umieszczać zdjęć pizzy Grandiosy.
Ale obiecuję wrzucić za jakiś czas fotki z Preikestolen, Lillehammer, Trondheim. Wszak oprócz roweru jestem zajadłym kibicem skoków narciarskich:). I bynajmniej nie od czasów Adama Małysza :)
No dobra, wrzucę te marnoty... Pogoda pod psem, więc aparat był wyciągany na szybko spod pazuchy;). Obok mojego domu, niedaleko (rowerowy rzut beretem) mam ławeczkę pod latarnią, na której raz siedziałam latem. Tylko nie było nikogo kto by to udokumentował ;)
Nieco dalej, bliżej miasta zahaczyć można o stację benzynową ESSO, na której piwa się nie dostanie, oj nie. Ale jechałam kupić czekoladę, bo miałam wielką ochotę. To był cel wypadu...
No i w końcu coś rowerowego:). Sklep ze sprzętem, porządnie zaopatrzony ale na polskie pieniądze lepiej nie przeliczać...;)
Ale jakby nie mówić, wrzuciłam coś za to na poprzednią pozbawioną zdjęć wycieczkę. Wynalazłam stare zdjęcia z kwietnia tego roku i parę niepublikowanych wcześniej z tej trasy wrzuciłam.
Mała przejażdżka - wcześniej pozbawiona zdjęć.
Ale obiecuję wrzucić za jakiś czas fotki z Preikestolen, Lillehammer, Trondheim. Wszak oprócz roweru jestem zajadłym kibicem skoków narciarskich:). I bynajmniej nie od czasów Adama Małysza :)
No dobra, wrzucę te marnoty... Pogoda pod psem, więc aparat był wyciągany na szybko spod pazuchy;). Obok mojego domu, niedaleko (rowerowy rzut beretem) mam ławeczkę pod latarnią, na której raz siedziałam latem. Tylko nie było nikogo kto by to udokumentował ;)
Ławeczka pod latarnią© Sinead
Nieco dalej, bliżej miasta zahaczyć można o stację benzynową ESSO, na której piwa się nie dostanie, oj nie. Ale jechałam kupić czekoladę, bo miałam wielką ochotę. To był cel wypadu...
Najbliższa "tankownia"© Sinead
No i w końcu coś rowerowego:). Sklep ze sprzętem, porządnie zaopatrzony ale na polskie pieniądze lepiej nie przeliczać...;)
Sklep rowerowy© Sinead
Ale jakby nie mówić, wrzuciłam coś za to na poprzednią pozbawioną zdjęć wycieczkę. Wynalazłam stare zdjęcia z kwietnia tego roku i parę niepublikowanych wcześniej z tej trasy wrzuciłam.
Mała przejażdżka - wcześniej pozbawiona zdjęć.
- DST 6.00km
- Czas 00:15
- VAVG 24.00km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
serio? manekin? jak na mój gust straszny z niego sztywniak ;)
siwy-zgr - 19:18 piątek, 20 listopada 2009 | linkuj
Rowerowy całkiem jak u nas:) Wystawa w Norwegii jakby skromniejsza ale jak znam życie nadrobią to cenami
Kajman - 06:00 wtorek, 13 października 2009 | linkuj
Wrrr... na pewno w drodze do sklepu i ze sklepu znalazło by się parę pięknych wiidoków.
MY CHCEMY ZDJĘCIA!!!
:) kosma100 - 20:06 poniedziałek, 5 października 2009 | linkuj
Komentuj
MY CHCEMY ZDJĘCIA!!!
:) kosma100 - 20:06 poniedziałek, 5 października 2009 | linkuj