Środa, 16 lutego 2011
Kategoria Nie warte uwagi ;)
Małe, lutowe co nie co
No cóż, kolejny miesiąc nadszedł. Tutaj wciąż bez śniegu, ale wypady w góry, gdzie białego puchu w brud, wystarczają. Początek lutego był relatywnie ciepły, 4-6 stopni, co sprzyjało drobnym wycieczkom, pieszo-rowerowym. Jednak największy mróz ma przyjść w nadchodzący weekend, więc z rowerowania pewno nici.
I jak zwykle kilka zdjątek.
Pies nie mój :)
I jak zwykle kilka zdjątek.
Pies nie mój :)
- DST 17.60km
- Czas 00:42
- VAVG 25.14km/h
- Temperatura 4.0°C
- Kalorie 210kcal
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dawno tu nie zaglądałem, bo wiedziałem, że jak zajrzę, to zacznę znowu zazdrościć przepięknych terenów do jazdy... I tak się stało :) Dzisiaj już trochę późno, ale jutro przeglądnę wycieczki wstecz żeby nacieszyć oczy zdjęciami wszelakimi. Pozdrawiam serdecznie.
siwy-zgr - 00:38 wtorek, 29 marca 2011 | linkuj
Komentuj