Czwartek, 29 marca 2012
Kategoria Do i z pracy
Reminiscencje z Teneryfy
W tym tygodniu pogoda sprzyjała, cały tydzień do pracy rowerem, a jako że świeciło słońce w głowie po drodze łomotały się wspomnienia z poprzedniego tygodnia i wakacji na Teneryfie.
Szczególnie wycieczka na wulkan, Pico del Teide. Pico del Teide to szczyt wulkaniczny położony na wyspie Teneryfie (Wyspy Kanaryjskie). Sięga na wysokość 3718 m n.p.m. a od dna morza około 7500 metrów i jest najwyższym szczytem w Hiszpanii.
Po drodze na szczyt "najpiękniejsze" są bazaltowe skały, zastygła i chropowata lawa, którą od czasu do czasu coś porasta. Albo sosny w kontrastującej z brązem bazaltu zieleni, albo jakieś inne "planty". Cały teren należy do Parku Narodowego Teide.
Na wysokości około 2000 m n.p.m. rozłożone są równiny zwane cañadas. Teren ten ukształtowany jest przez działalność wulkanu – pokrywają go bazaltowe, pumeksowe i obsydianowe formacje skalne, a przez całą długość zbocza wulkanicznego stożka ciągną się zastygłe strumienie lawy. Jest to wulkan czynny. Ostatnia erupcja miała miejsce w 1909 roku.
Ja wybrałam się na wulkan autobusem. Drogą, która jest pewno znana miłośnikom kolarstwa, tam bowiem ćwiczą zawzięcie podjazdy profesjonalne teamy kolarskie. Nawet jakieś mijaliśmy po drodze. Ja bym tam nie dała rady, silnik autobusu ledwo zipał.
Wjazd spod parkingu samochodowego na wysokość ok. 3550 m n.p.m odbywa się kolejką linową, którą też się zabrałam. Po raz pierwszy w życiu doznałam również niewielkich objawów choroby wysokościowej, zawroty głowy i lekka euforia. Śmieszne uczucie!! Pstryknęłam nawet kilka zdjęć.
Szczególnie wycieczka na wulkan, Pico del Teide. Pico del Teide to szczyt wulkaniczny położony na wyspie Teneryfie (Wyspy Kanaryjskie). Sięga na wysokość 3718 m n.p.m. a od dna morza około 7500 metrów i jest najwyższym szczytem w Hiszpanii.
Po drodze na szczyt "najpiękniejsze" są bazaltowe skały, zastygła i chropowata lawa, którą od czasu do czasu coś porasta. Albo sosny w kontrastującej z brązem bazaltu zieleni, albo jakieś inne "planty". Cały teren należy do Parku Narodowego Teide.
Na wysokości około 2000 m n.p.m. rozłożone są równiny zwane cañadas. Teren ten ukształtowany jest przez działalność wulkanu – pokrywają go bazaltowe, pumeksowe i obsydianowe formacje skalne, a przez całą długość zbocza wulkanicznego stożka ciągną się zastygłe strumienie lawy. Jest to wulkan czynny. Ostatnia erupcja miała miejsce w 1909 roku.
Ja wybrałam się na wulkan autobusem. Drogą, która jest pewno znana miłośnikom kolarstwa, tam bowiem ćwiczą zawzięcie podjazdy profesjonalne teamy kolarskie. Nawet jakieś mijaliśmy po drodze. Ja bym tam nie dała rady, silnik autobusu ledwo zipał.
Wjazd spod parkingu samochodowego na wysokość ok. 3550 m n.p.m odbywa się kolejką linową, którą też się zabrałam. Po raz pierwszy w życiu doznałam również niewielkich objawów choroby wysokościowej, zawroty głowy i lekka euforia. Śmieszne uczucie!! Pstryknęłam nawet kilka zdjęć.
- DST 17.80km
- Teren 3.90km
- Czas 01:00
- VAVG 17.80km/h
- VMAX 30.90km/h
- Temperatura 6.0°C
- Kalorie 412kcal
- Podjazdy 198m
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Tez bylam tam w ubieglym roku i bardzo mi sie podobalo;)
ememka - 10:04 poniedziałek, 2 kwietnia 2012 | linkuj
Komentuj