Sobota, 5 kwietnia 2008
Kategoria Wypady Dolny Śląsk, Geocaching
Pierwsza wyprawa geocachingowa!!!
Pierwsza wyprawa geocachingowa!!!
Oj, była ona długa i zawiła... Niestety zabłądziłam zachęcona przez dwie piechurki do jazdy trasą omijającą tereny wodonośne MPWiK. Ponieważ bałam się mimo wszystko nakrycia mnie przez ochroniarzy, przystałam na ichniejszą propozycję i wlazłam w las... z rowerem. Nad rzekę Oławę, po grząskim terenie, przez chaszcze, błoto, strumienie, itp. Wszystko to przechodziłam raczej obok roweru niż na rowerze, ale w końcu udało się. Ale byłam wściekła. Postanowiłam następnym razem grać "głupa" w razie złapania mnie przez ochroniarzy.. he,he,he.
A cóż ciekawego tam odkryłam... Właśnie owe piechurki opowiedziały mi o nieistniejącym moście przez rzekę Oławę (wysadzony w czasie wojny) a w pobliskim lesie (lasek Siedlecki) o istnieniu jeszcze resztek bunkrów, stanowisk dla dział przeciwlotniczych i mocowań dla wyrzutni rakietowych (Festung Breslau). Polecam - kawałek historii Wrocławia.
Poniżej zdjęcie resztek wysadzonego mostu...
Taa... tu były dwa zdjęcia z serwisu photo.bikestats, ale były brzydkie i je wywaliłam (ten wpis to po 3 latach, 23.04.2011)
Oj, była ona długa i zawiła... Niestety zabłądziłam zachęcona przez dwie piechurki do jazdy trasą omijającą tereny wodonośne MPWiK. Ponieważ bałam się mimo wszystko nakrycia mnie przez ochroniarzy, przystałam na ichniejszą propozycję i wlazłam w las... z rowerem. Nad rzekę Oławę, po grząskim terenie, przez chaszcze, błoto, strumienie, itp. Wszystko to przechodziłam raczej obok roweru niż na rowerze, ale w końcu udało się. Ale byłam wściekła. Postanowiłam następnym razem grać "głupa" w razie złapania mnie przez ochroniarzy.. he,he,he.
A cóż ciekawego tam odkryłam... Właśnie owe piechurki opowiedziały mi o nieistniejącym moście przez rzekę Oławę (wysadzony w czasie wojny) a w pobliskim lesie (lasek Siedlecki) o istnieniu jeszcze resztek bunkrów, stanowisk dla dział przeciwlotniczych i mocowań dla wyrzutni rakietowych (Festung Breslau). Polecam - kawałek historii Wrocławia.
Poniżej zdjęcie resztek wysadzonego mostu...
Taa... tu były dwa zdjęcia z serwisu photo.bikestats, ale były brzydkie i je wywaliłam (ten wpis to po 3 latach, 23.04.2011)
- DST 68.00km
- Teren 58.00km
- Czas 03:57
- VAVG 17.22km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj