Informacje

  • Wszystkie kilometry: 9989.70 km
  • Km w terenie: 3234.92 km (32.38%)
  • Czas na rowerze: 28d 01h 51m
  • Prędkość średnia: 14.65 km/h
  • Suma w górę: 54668 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vampire.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 30 stycznia 2013 Kategoria Ciekawe i niepospolite miejsca

Luźne rozważania styczniowe...

Rozważania styczniowe...
...a raczej wspomnienia z bunkrów i kanonad z maja ubiegłego roku. Natchniona przez WrocNam-a wpisem o twierdzach i fortyfikacjach Wrocławia, postanowiłam powyciągać moje stare zdjęcia z odwiedzonych u mnie w Haugesund bunkrów i umocnień. Ode mnie to prawie „rzut beretem”, aż zdziwiło mnie, że wcześniej ich nie odkryłam.





Na nadmorskim, skalistym brzegu, szarpanym falami Morza Północnego stoi wybudowana w 1943 krótka linia kilku bunkrów i baterii artyleryjskich.
W zamyśle była to linia obrony przed atakiem z morza. Składała się z dwóch dział kalibru 7,5 cm i zasięgiem do 10.000 m i obrotem wokół osi 360 stopni. Działa, jak dowiedziałam się z odpowiedniego źródła, mogły oddać 4 strzały na sekundę z prędkością 720 m/sek.



Najpierw jednak odkryłam wysunięty najbardziej ku morzu mały bunkier 3x3 m postawiony na jednym z wyższych punków terenu. Skacząc jak kozica po skałach w SPD-kach musiałam wyglądać trochę śmiesznie, ale mojej eksploracji nic i nikt nie mógł zapobiec. Udało się nawet bez latarki.

Wspomnieć należy iż pogoda majowa była przecudowna i dla mniej zainteresowanych wojennym „ustrojstwem” wynagrodzeniem mogły być też przecudowne widoki.




Widoki z bunkra

Działa miały za zadanie osłaniać Haugesund i północą część zatoki Kval przed okrętami płynącymi z północny i północnej część wyspy Karmoy. Obydwa zwieńczały sklepienie dużych bunkrów z kilkoma przedziałami. Do jednego z nich, wieży kanonu, prowadziły metalowe drabiny, teraz już rzecz jasna mocno ordzewiałe, ale w stanie utrzymać wagę „metra kartofli”. Pomieszczenia obok służyły za magazyny pocisków, których można było tam znaleźć w ilości kilku tysięcy w 1945 r.


Działo od środka







Widoki z bunkrów
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Zlomiarz w Norwegii? Moze, ale nie w takim wydaniu jak w Polsce :) VAmpire - 13:41 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj
Fajne te schrony.
A przy okazji, czy w Norwegii znane jest zjawisko złomiarza? ;-)
W Polsce taka kopuła długo by się nie ostała.
WrocNam
- 16:01 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa monci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl