Informacje

  • Wszystkie kilometry: 9989.70 km
  • Km w terenie: 3234.92 km (32.38%)
  • Czas na rowerze: 28d 01h 51m
  • Prędkość średnia: 14.65 km/h
  • Suma w górę: 54668 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vampire.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 12 maja 2013 Kategoria Ciekawe i niepospolite miejsca, NORWAY

Muzeum samochodów

A teraz ciąg dalszy wczorajszego wypadu…
Zapowiadałam widomości z muzeum samochodowego, a więc czas na SAMOCHODY!!!

Po drodze z Aksdal do Haugesund znowu natknęłam się na opuszczony dom. Okazji nie przepuściałm i też tam zaglądnełam... przez okno.



Ale czas było jechać dalej. 2 kilometry dalej, w Førresfjorden odkryłam niedawno założone Muzeum Samochodowe. Właścicielem jest 72 letni emeryt, który prowadzi to muzeum z żoną. Skupował on i remontował różne pojazdy w ciągu niemal całego swojego życia i zgromadził 140 różnych pojazdów i nawet jeden rosyjski myśliwiec i bombowiec.


Wnętrze radzieckiego bombowca

Kolekcja jest, jak piszą lokalne media, unikalna. Na prawie 3000 m kw w dużych halach stoi jedna z największych kolekcji w Europie, w tym ok. 80 samochodów ciężarowych. Kolekcja zawiera również kilka ciągników, wozy strażackie, taksówki i motocykle,w tym także jakieś artystycznie modelowane.


Motocykl a la szkielet pantery?

Wśród aut osobowych najstarszy jest Citroen od 1922. Rolf Wee kupił go w Niemczech w roku 1970. Większość samochodów wyprodukowano od 1950 roku i są tam pojazdy z wszystkich głównych marek, takich jak Bedford, Chevrolet i Dodge. Rosyjskie marki nie były rzadkością, znajdziemy tam w Wołgi, Łady i Pobiedy. A na dodatek wszystkie są sprawne i są jak najbardziej „ujeżdżalne”.





- Ile setek tysięcy godzin włożyłem w zebranie tej kolekcji, nie mam pojęcia. Samochody i ciężarówki były moja praca i hobby, odkąd zacząłem Rolf Wee transportu w 1958 roku, 18 lat. Teraz chcę dać wszystkim zainteresowanym możliwość obejrzenia pojazdów, mówi Rolf Wee.


Mural na ścianie muzeum

- Jeśli chciałbym wybrać mojego faworyta wśród wszystkich samochodów, to musi być Chevrolet Impala, model z 1960 r. Ale uwielbiam też Mercedesa-Benz 450 SLC z 1974, wybieram jak biżuterię, mówi Rolf Wee.

I kilka akcentów rowerowych też wyłapałam!!




Super wkomponowany prawdziwy rower w nieprawdziwe miasto.

I kilka innych samochodowych perełek




Samochód pogrzebowy
  • DST 37.45km
  • Teren 2.30km
  • Czas 01:30
  • VAVG 24.97km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 158 ( 84%)
  • HRavg 125 ( 67%)
  • Kalorie 1068kcal
  • Podjazdy 141m
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma to jak pasjonaci:)
Kajman
- 07:33 sobota, 25 maja 2013 | linkuj
Motocykl upiorny, robi wrażenie.
surf-removed
- 21:33 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj
Dałem się nabrać :] W pierwszej chwili pomyślałem, że ten wkomponowany rower jest też namalowany.

Trzeba być bogatym emerytem żeby mieć takie hobby :]
marusia
- 12:03 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj
Piękne auta, piękne zdjęcia
yurek55
- 21:02 środa, 22 maja 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emobs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl