Niedziela, 12 maja 2013
Kategoria Ciekawe i niepospolite miejsca, NORWAY
Muzeum samochodów
A teraz ciąg dalszy wczorajszego wypadu…
Zapowiadałam widomości z muzeum samochodowego, a więc czas na SAMOCHODY!!!
Po drodze z Aksdal do Haugesund znowu natknęłam się na opuszczony dom. Okazji nie przepuściałm i też tam zaglądnełam... przez okno.
Ale czas było jechać dalej. 2 kilometry dalej, w Førresfjorden odkryłam niedawno założone Muzeum Samochodowe. Właścicielem jest 72 letni emeryt, który prowadzi to muzeum z żoną. Skupował on i remontował różne pojazdy w ciągu niemal całego swojego życia i zgromadził 140 różnych pojazdów i nawet jeden rosyjski myśliwiec i bombowiec.
Wnętrze radzieckiego bombowca
Kolekcja jest, jak piszą lokalne media, unikalna. Na prawie 3000 m kw w dużych halach stoi jedna z największych kolekcji w Europie, w tym ok. 80 samochodów ciężarowych. Kolekcja zawiera również kilka ciągników, wozy strażackie, taksówki i motocykle,w tym także jakieś artystycznie modelowane.
Motocykl a la szkielet pantery?
Wśród aut osobowych najstarszy jest Citroen od 1922. Rolf Wee kupił go w Niemczech w roku 1970. Większość samochodów wyprodukowano od 1950 roku i są tam pojazdy z wszystkich głównych marek, takich jak Bedford, Chevrolet i Dodge. Rosyjskie marki nie były rzadkością, znajdziemy tam w Wołgi, Łady i Pobiedy. A na dodatek wszystkie są sprawne i są jak najbardziej „ujeżdżalne”.
- Ile setek tysięcy godzin włożyłem w zebranie tej kolekcji, nie mam pojęcia. Samochody i ciężarówki były moja praca i hobby, odkąd zacząłem Rolf Wee transportu w 1958 roku, 18 lat. Teraz chcę dać wszystkim zainteresowanym możliwość obejrzenia pojazdów, mówi Rolf Wee.
Mural na ścianie muzeum
- Jeśli chciałbym wybrać mojego faworyta wśród wszystkich samochodów, to musi być Chevrolet Impala, model z 1960 r. Ale uwielbiam też Mercedesa-Benz 450 SLC z 1974, wybieram jak biżuterię, mówi Rolf Wee.
I kilka akcentów rowerowych też wyłapałam!!
Super wkomponowany prawdziwy rower w nieprawdziwe miasto.
I kilka innych samochodowych perełek
Samochód pogrzebowy
Zapowiadałam widomości z muzeum samochodowego, a więc czas na SAMOCHODY!!!
Po drodze z Aksdal do Haugesund znowu natknęłam się na opuszczony dom. Okazji nie przepuściałm i też tam zaglądnełam... przez okno.
Ale czas było jechać dalej. 2 kilometry dalej, w Førresfjorden odkryłam niedawno założone Muzeum Samochodowe. Właścicielem jest 72 letni emeryt, który prowadzi to muzeum z żoną. Skupował on i remontował różne pojazdy w ciągu niemal całego swojego życia i zgromadził 140 różnych pojazdów i nawet jeden rosyjski myśliwiec i bombowiec.
Wnętrze radzieckiego bombowca
Kolekcja jest, jak piszą lokalne media, unikalna. Na prawie 3000 m kw w dużych halach stoi jedna z największych kolekcji w Europie, w tym ok. 80 samochodów ciężarowych. Kolekcja zawiera również kilka ciągników, wozy strażackie, taksówki i motocykle,w tym także jakieś artystycznie modelowane.
Motocykl a la szkielet pantery?
Wśród aut osobowych najstarszy jest Citroen od 1922. Rolf Wee kupił go w Niemczech w roku 1970. Większość samochodów wyprodukowano od 1950 roku i są tam pojazdy z wszystkich głównych marek, takich jak Bedford, Chevrolet i Dodge. Rosyjskie marki nie były rzadkością, znajdziemy tam w Wołgi, Łady i Pobiedy. A na dodatek wszystkie są sprawne i są jak najbardziej „ujeżdżalne”.
- Ile setek tysięcy godzin włożyłem w zebranie tej kolekcji, nie mam pojęcia. Samochody i ciężarówki były moja praca i hobby, odkąd zacząłem Rolf Wee transportu w 1958 roku, 18 lat. Teraz chcę dać wszystkim zainteresowanym możliwość obejrzenia pojazdów, mówi Rolf Wee.
Mural na ścianie muzeum
- Jeśli chciałbym wybrać mojego faworyta wśród wszystkich samochodów, to musi być Chevrolet Impala, model z 1960 r. Ale uwielbiam też Mercedesa-Benz 450 SLC z 1974, wybieram jak biżuterię, mówi Rolf Wee.
I kilka akcentów rowerowych też wyłapałam!!
Super wkomponowany prawdziwy rower w nieprawdziwe miasto.
I kilka innych samochodowych perełek
Samochód pogrzebowy
- DST 37.45km
- Teren 2.30km
- Czas 01:30
- VAVG 24.97km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temperatura 12.0°C
- HRmax 158 ( 84%)
- HRavg 125 ( 67%)
- Kalorie 1068kcal
- Podjazdy 141m
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dałem się nabrać :] W pierwszej chwili pomyślałem, że ten wkomponowany rower jest też namalowany.
Trzeba być bogatym emerytem żeby mieć takie hobby :] marusia - 12:03 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj
Komentuj
Trzeba być bogatym emerytem żeby mieć takie hobby :] marusia - 12:03 czwartek, 23 maja 2013 | linkuj