Informacje

  • Wszystkie kilometry: 9989.70 km
  • Km w terenie: 3234.92 km (32.38%)
  • Czas na rowerze: 28d 01h 51m
  • Prędkość średnia: 14.65 km/h
  • Suma w górę: 54668 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vampire.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Nie warte uwagi ;)

Dystans całkowity:1159.39 km (w terenie 213.30 km; 18.40%)
Czas w ruchu:112:52
Średnia prędkość:10.25 km/h
Maksymalna prędkość:54.90 km/h
Suma podjazdów:6683 m
Maks. tętno maksymalne:169 (90 %)
Maks. tętno średnie:144 (77 %)
Suma kalorii:20410 kcal
Liczba aktywności:103
Średnio na aktywność:11.26 km i 1h 06m
Więcej statystyk
Środa, 31 marca 2010 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Prawie inauguracja...:)

Dziś po krótkim dniu pracy (dla niewtajemniczonych w Norwegii święta i wolne zaczynają się od dzisiaj od godz. 12.00), zaległam na sofie by sobie pospać. Tak to bywa, gdy pada deszcz... Wraz ze zbliżającą się nieuchronnie "starością" staję się meteopatką. No, może byłam śpiochem zawsze, niezależnie od pogody ;).

A więc po drzemce (3 godziny z okładem, trudno to nazwać drzemką), ujrzałam za oknem słońce i postanowiłam wsiąść na rower. Pierwszy raz w tym roku w rowerowym ekwipunku.
No i dalej stała się tragedia, zapomniałam aparatu... Z tym aparatem to jest historia, bo na rower zabieram go obowiązkowo. Dziś zapomniałam. Zapomniałam też niemal, że mam pseudoaparat w komórce, więc udało mi się zrobić 2 zdjęcia moim Soniakiem. Bez rewelacji jednak...

A więc ruszyłam, najpierw na północ, potem odbiłam na wschód. Na 3 km miałam jeszcze werwę, ale dalej myślałam tylko o moich marznących uszach. Nasunęłam chustę na uszy, ale nie na wiele się to zdało. Szalejący "we włosach" pęd powietrza sprawiał, że wycieczka stała się trochę mniej komfortowa.
W końcu udało mi się przejechać 10,2 km, ze średnią predkością (pożal się Boże) 17,2 km/h. Ale to nie był wyścig, całe szczęście :)

Mapka
  • DST 10.20km
  • Teren 3.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 17.49km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 lutego 2010 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Przenosiny rowerowe

W związku z moją przeprowadzką ostatnie przenosiny, zostały rowery. Całe szczęście miałam pomoc, więc dwa razy nie musiałam biegać :).

Za to kilka zdjątek z weekendu!! Haukeligfjellet, Vågslig, Telemark.

Hytta, Haukeligfjellet © Sinead


Haukeligfjellet © Sinead


Haukeligfjellet © Sinead


Haukeligfjellet © Sinead
  • DST 3.00km
  • Czas 00:11
  • VAVG 16.36km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 października 2009 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Podyżurowo

Na nic specjalnego nie było mnie stać. W planach był wjazd na pobliską górkę, ale nadciągnęły chmury i odechciało mi się. To było wczoraj :)
Fota, foty? Może później...
  • DST 5.22km
  • Czas 00:20
  • VAVG 15.66km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 października 2009 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Przyjemne z pożytecznym

Gdy wróciłam z pracy słońce tak dawało czadu (w końcu, po deszczowym wrześniu), że ciężko było marnować taką pogodę na spanie. A że potrzebowałam małego co nieco do lodówki, pojechałam "okrągłą" trasą do sklepu.

Gdzieś po uliczkach © Sinead

Mimo tego słońca, ręce mi zgrabiały. Czuło się tą jesień, oj czuło. Aczkolwiek tydzień temu w Lillehammer poczułam i zimę - bo zaliczyłam śnieg.

Jesień, jesień się objawiła © Sinead

Objechałam więc najbliższe uliczki, niektóre nawet dwa razy bo te rzędy domków są tak podobne, że nie idzie się rozeznać, he,he. W końcu "zaparkowałam" koło sklepu, zastanawiając się przez chwilę czy można zostawić bez zapięcie (pojechałam moim bardziej wypasionym rowerkiem). Ale co tam pomyślałam, jestem w Norwegii i poczciwym i uczciwym miasteczku.
Po wyjściu ze sklepu rower stał spokojnie jak został postawiony.
A koło mojego domu rośnie takie coś, dopiero teraz zauważyłam.

Jakaś roślina ;) © Sinead

A na samym dole częściowy cel mojej przebieżki. Super mniam-mniam sok, który jest u mnie aktualnie na topie. Pić, pić, ogromne ilości :)) No i mniam-mniam czekoladka od norweskiego, czekoladowego potentata "Freia". Coś jak nasz Wedel?
Smacznego.

Cel przejażdżki :) © Sinead


A dla głodnych innych zdjęć ze sklepu uzupełnione z początku października:
deszczowa przejażdżka
  • DST 6.67km
  • Czas 00:23
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 25.80km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 października 2009 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Znowu bez zdjęć...

Niestety, wypady do sklepu na zdjęcia nie zasługują. Przecież nie będę umieszczać zdjęć pizzy Grandiosy.
Ale obiecuję wrzucić za jakiś czas fotki z Preikestolen, Lillehammer, Trondheim. Wszak oprócz roweru jestem zajadłym kibicem skoków narciarskich:). I bynajmniej nie od czasów Adama Małysza :)

No dobra, wrzucę te marnoty... Pogoda pod psem, więc aparat był wyciągany na szybko spod pazuchy;). Obok mojego domu, niedaleko (rowerowy rzut beretem) mam ławeczkę pod latarnią, na której raz siedziałam latem. Tylko nie było nikogo kto by to udokumentował ;)

Ławeczka pod latarnią © Sinead

Nieco dalej, bliżej miasta zahaczyć można o stację benzynową ESSO, na której piwa się nie dostanie, oj nie. Ale jechałam kupić czekoladę, bo miałam wielką ochotę. To był cel wypadu...

Najbliższa "tankownia" © Sinead

No i w końcu coś rowerowego:). Sklep ze sprzętem, porządnie zaopatrzony ale na polskie pieniądze lepiej nie przeliczać...;)

Sklep rowerowy © Sinead


Ale jakby nie mówić, wrzuciłam coś za to na poprzednią pozbawioną zdjęć wycieczkę. Wynalazłam stare zdjęcia z kwietnia tego roku i parę niepublikowanych wcześniej z tej trasy wrzuciłam.
Mała przejażdżka - wcześniej pozbawiona zdjęć.
  • DST 6.00km
  • Czas 00:15
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 września 2009 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Wieczorny wypadzik

Pokręciłam trochę po mieście. Ponieważ wiedziałam, że może być trochę ciemno zamontowałam kupione dawno, dawno temu lampki. W końcu :)
Jutro dyżurek :( więc do kitu...
  • DST 8.50km
  • Czas 00:32
  • VAVG 15.94km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 lipca 2009 Kategoria Nie warte uwagi ;), Skrzynki pocztowe w Norwegii

Wieczorna przejażdżka

Jak dawno się nie ruszałam rowerem... Ale to trochę przez maraton dyżurowy.
Tym razem zaległe skrzynki pocztowe:)

Skrzynka-mewy © Sinead


Skrzynka © Sinead
  • DST 10.10km
  • Czas 00:32
  • VAVG 18.94km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 czerwca 2009 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Truskawki i krewetki:)

Dzisiaj po pracy musiałam obskoczyć pocztę i zrobić małe zakupy. To "se" zaszalałam, wśród niepotrzebnych acz smakowitych rzeczy zakupiłam całe, mrożone krewetki i norweskie truskawki.
Krewetki obgotowane i pierwsza partia już zjedzona. Mniam. Jak je oskubywałam spotkałam nawet dwie "ciężarne" krewetki.
A teraz czas na truskawki, ze śmietanką. Hmmm... mała wyprawa na miasto chyba się opłacała :)

No i nawet krewetki wybałuszają na mnie gały ;) © Sinead


Truskawy, mniam:) © Sinead
  • DST 4.30km
  • Czas 00:24
  • VAVG 10.75km/h
  • VMAX 23.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 czerwca 2009 Kategoria Nie warte uwagi ;), Skrzynki pocztowe w Norwegii

Pinse Dag czyli ciąg dalszy Zielonych Świątek

Dzisiaj w Norwegii to dzień wolny.
Słoneczko za oknem świeciło, więc postanowiłam z tego skorzystać. Wdziałam więc krótki strój, ale po wyjeździe za miasto, nad samym morzem, ujawnił się niestety zimny wiatr. Co by mnie nie zmroziło do końca wróciłam do domu, ale już potem wyjechać ponownie mi się nie chciało...
Nadrobię zaległości w blogach, może...

Po pierwsze, zaległości skrzynkowe.

Biała skrzynka © Sinead


Biała skrzynka 2 © Sinead

Tym razem białe skrzyneczki;)

A tak w ogóle, to odwiedziłam dzisiaj pobliską plażę. Obok stała toaleta publiczna, a jej stan zaskoczył mnie zupełnie. Nie obesrana, nie śmierdząca, z poręczą obok co by można było sikać "na narciarza". Super!!!

Toaleta publiczna na plaży... © Sinead
  • DST 10.55km
  • Czas 00:40
  • VAVG 15.83km/h
  • VMAX 28.50km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 maja 2009 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Śniadanie na trawie

Może nie wczesnym rankiem, ale przed południem ruszyłam wykorzystać słońce. "Pogodynka" internetowa, tudzież telewizyjna zapowiadała zachmurzenie i deszcz, więc tym bardziej trzeba było sobie z niej zakpić...
Śniadanie zostało spakowane do plecaka, nowe butki na nogi i w długą. Wiedziałam jednak, że nie pojeżdżę długo, bo obowiązki czekają. Miałam sporo do zrobienia w domu - choć dzieci mi nie płakały ;)

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © Sinead

Za uroczą, zieloną i seledynową polaną wjechałam w las. Niestety ścieżki rowerowej tam nie było, więc miejscami musiałam skakać po kamieniach i omijać jakieś leśne mokradła i strumyczki. Wynagradzały mnie jednak za to śpiew ptaków i zapach igliwia.

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © Sinead

Momentami nie dało się jechać, a ryzykować upadku będąc w "potrzasku" (czytaj: zatrzaskach) nie chciałam. Po drodze natknęłam się najpierw na jakiegoś "charakającego" dziadka, nieco dalej też na dziadka, który musiał do mnie zagadać. Jakoś mężczyźni tutaj są bardziej gadatliwi niż kobity. Pogadałam sobie o leśnej ścieżce, którą właśnie szliśmy i tak ogólnie o okolicy. Też mu było ciężko w mapie się zorientować, ale może okularów nie wziął ;)

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © Sinead

Objeździłam sobie jeszcze okolicę i w drodze powrotnej, na kamieniu, na granicy lasu i łąki skonsumowałam swoje śniadanko, popijając sokiem pomarańczowym z bidonu.

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © Sinead

A potem do domu... niestety musiałam...:(
  • DST 12.01km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 13.86km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl