Informacje

  • Wszystkie kilometry: 9989.70 km
  • Km w terenie: 3234.92 km (32.38%)
  • Czas na rowerze: 28d 01h 51m
  • Prędkość średnia: 14.65 km/h
  • Suma w górę: 54668 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Vampire.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 17 czerwca 2012 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Nawet nie wiem

Nawet nie wiem gdzie byłam, ale traska na SportTrackerze wskazuje, że gdzieś w okolicy domu. Pewno wybrałam się na pobliske krótkie "keszowanie".
  • DST 5.98km
  • Teren 1.90km
  • Czas 00:18
  • VAVG 19.93km/h
  • VMAX 27.60km/h
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 15 czerwca 2012 Kategoria Do i z pracy

Praca/dom/praca

Nic ciekawego, nudne życie pracoholika! Po pracy mała rundka wokół domu.
  • DST 14.15km
  • Teren 2.10km
  • Czas 00:26
  • VAVG 32.65km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 czerwca 2012 Kategoria Do i z pracy

Do pracy

No cóż, do pracy, do pracy.
  • DST 9.37km
  • Teren 2.10km
  • Czas 00:30
  • VAVG 18.74km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 czerwca 2012 Kategoria Maratony, NORWAY

Hårfagrerittet - maraton rowerowy!!!

Opis moze pozniej, maraton dal w kosc!!
&feature=g-upl

Po raz drugi zameldowałam się na starcie maratonu! Uczestników było przeszło 2000. W odróżnieniu od tamtego roku, dzisiaj świeciło słońce, ale wiało dość mocno, co dało niezbyt wysoką temperaturę. Ale nie trzeba było kąpać się w błocie!
  • DST 26.04km
  • Teren 15.40km
  • Czas 02:14
  • VAVG 11.66km/h
  • VMAX 45.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 maja 2012 Kategoria Do i z pracy

Pracowo

Od 17 maja, czyli narodowego dnia Norwegii, kiedy padało, mamy przepiękną pogodę. Nawet 36 na moim tarasie :).

W Haugesund, tam gdzie mieszkam, jest sporo pomników. Pomniki kojarzę, przynajmniej ja, z jakimiś znanymi osobistościami, ale tutaj to jakieś same zwierzęta... gęsi, jelenie, rysie. Później przybędą konie, kozy, i inne stworzenia, w miarę jak mi się będzie chciało robić zdjęcia ;)




  • DST 8.41km
  • Teren 4.30km
  • Czas 00:36
  • VAVG 14.02km/h
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 maja 2012

Polska, Hel!!!

Tym razem znowu Polska. Za namową norweskiej koleżanki dałam się namówić na wycieczkę do Polski. A że nowa samolotowa linia, i to tania, z Haugesund do Gdańska, to poleciałyśmy do Gdańska. Tylko 1,5 godziny, wspaniale. Chciała zobaczyć obchody 1 maja, he, he, to nie te czasy!! Ale namówić się dałam.
Program był napięty, ale nie mogło zabraknąć rowerowania. Postanowiłyśmy pokręcić po Helu, i polecamy!!




Pogoda dopisywała, więc wypożyczyłyśmy rowery z firmy BikeTour (tutaj reklama: www.biketour.pl, polecamy). Rowerki dostarczane na wybrane miejsce, odbierane również przy wybranym miejsce. Za cały dzień ok.60 zł a rowerki dobrej jakości, górale Treka, całkiem nowe i niezniszczone.



Mając na myśl przewodnią cytat z majowego Travelera 2012: „…rower skraca dystans pomiędzy tubylcami i podróżnikiem jak żaden inny środek transportu”, poznajemy na początek geocacherów z okolicy, polujących na kesze, które i my wybrałyśmy. Wpierw spotykamy ich przy dziale, na helskiej plaży, chwilę potem jesteśmy pierwsze, wykopując następnego kesza. Godzinkę później spotykamy się znowu po drodze do Władysławowa przez las i wspaniała ścieżkę rowerową wzdłuż całego Helu. Spotykamy ich później w pociągu do Gdańska i następnego dnia w samym Gdańsku. Oczywiście wymieniamy serdeczne pozdrowienia.



Tak więc, wycieczkę rowerową zaczęłyśmy na Helu, zjadając zaraz na początek jakiś mały lunch. Hel akurat był całkiem rozkopany, więc częściowo musiałyśmy rowery prowadzić, ale ścieżki na samym „początku Polski” w lasach, wśród militarnych fortyfikacji były genialne.
Załapałyśmy się na opowieści ojca i syna ubranego w mundur wojskowych z 1935 r. który opowiadał z dziwnym zacięciem o wojskowym inżynierze, twórcy fortyfikacji. Chłopak był iście dziwny, jakiś „asperger”, zaczynający niemal każde słowo od „h”. „Hporucznik”, „hartyleria”, „htóry” i temu podobne. Ale był spięty!! Było fajnie!!
Potem cały czas ścieżką rowerową na zachód, z górki i pod górkę, do Juraty, Jastarni, i Chałup, gdzie morze z obu stron cieszy oko. Wycieczkę ubarwiają krótkie pauzy na jakieś jedzonko.



W Chałupach spotykamy innych rowerzystów, którzy zagadują po angielsku. Pytamy się o stację kolejową, jedziemy jakiś czas razem zagadując do siebie. Przy jednym z hoteli rozstajemy się, my dajemy nogę na smażoną rybkę i wędzonego śledzia.



Jednak małe „piekiełko” przeżywamy w pociągu do Gdyni, gdzie znalezienie miejsca na rowery graniczy niemal z cudem. Rzesze turystów rowerowych nie znajdują miejsca na swoje rumaki, ale i tak chyba postęp!!

  • DST 34.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 17.00km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 231m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 kwietnia 2012 Kategoria Nie warte uwagi ;)

Do Fiskevatnet

Sobotnie rowerowanie, najlepiej tam gdzie mnie jeszcze nie było, a to już nie takie łatwe. Trasy koło mnie zjeżdżone a ja potrzebuję nowych!!!

Kółko w kierunku Skokland, po drodze odpoczęłam przy klubie aoreolotniczym. Nawet nie wiedziałam, że takowy istniej. Bezgranicznie zielone pole ze stanowiskami, z których wielbiciele modelarstwa i samolotów sterują swoimi modelami. Na drewnianym statywie wisi metalowa skrzynka z laminowanymi listami dostępnych częstotliwości. Trochę czarna magia jak dla mnie :)

Tam też spotykam dosyć osobliwą tratwę.


Potem na drugą stronę drogi króleweskiej Rv.47 (Riksvegen).
  • DST 14.36km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:23
  • VAVG 10.38km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 624kcal
  • Podjazdy 324m
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 kwietnia 2012 Kategoria Do i z pracy

Standard

Wczoraj zaklepalam tygodniowa wycieczke rowerowa na trasie Wieden - Bratyslawa - Buapeszt!! Ale jazda, juz sie ciesze.
  • DST 9.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 215kcal
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 Kategoria Do i z pracy

Dyzurowo

Praca, praca, a nawet znowu dyzur
  • DST 9.00km
  • Teren 2.10km
  • Czas 00:32
  • VAVG 16.88km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 213kcal
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 kwietnia 2012 Kategoria Do i z pracy

Standardowe krecenie

Tylko rejestracja wpisu... moze i bylo ciekawie, ale juz nie pamietam!
  • DST 10.65km
  • Teren 2.90km
  • Czas 00:33
  • VAVG 19.36km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 300kcal
  • Podjazdy 87m
  • Sprzęt Brosik
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl