Poniedziałek, 31 stycznia 2011
Ostani "janauara"
Do pracy i z pracy, ostatni stycznia.
Dla surfa, co to zapytał o źródełko Ølkåna w poprzednim komentarzu. He, he, cwana bestia, skąd wiedział? Nie chce mi się przeglądać, ale może kiedyś już jakieś zdjęcie zarzuciłam... Tak czy siak, specjalnie dla SURFA:
Dla surfa, co to zapytał o źródełko Ølkåna w poprzednim komentarzu. He, he, cwana bestia, skąd wiedział? Nie chce mi się przeglądać, ale może kiedyś już jakieś zdjęcie zarzuciłam... Tak czy siak, specjalnie dla SURFA:
- DST 5.30km
- Czas 00:19
- VAVG 16.74km/h
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 stycznia 2011
Kategoria Geocaching
Olkona, wycieczka pieszo-rowerowa.
Dzisiaj słońce nie dopisywało, ale wiał nieco mniejszy wiatr, więc nie było tak strasznie. Jutro ma ponoć padać, więc postanowiłam ruszyć cztery litery.
Pojechałam więc w kierunku stadniny koni, mijając po drodze dwóch jeźdźców. Za zakrętem i ostro pod górę, zapięłam rower przy drzewie i polazłam pod górę.
Dzisiaj miałam też testować mój nowy aparat. Póki co jakoś mnie nie powalił, jak zajrzałam na zdjęcia w kompie. Na wyświetlaczu, może i owszem... Zobaczymy.
Weszłam w las, pnąc się kamienistą ścieżką ku górze. Nie było łatwo, bo częściowo kamienie były oblodzone. Ściskając mój nowy nabytek, stąpałam ostrożnie, by się nie wywalić. Obok płynął strumyk, z którego kiedyś, dawno, dawno temu czerpano krystalicznie czystą wodę.
Las stawał się coraz gęstszy i miejscami przypominał "straszący las". Po drugiej zaś stronie, wyglądał całkiem niewinnie, z płożącymi się liśćmi jakiejś odmiany paproci. Pstrykałam gdzie popadło, 70% poszło do wirtualnego kosza. Ale kilka znalazło się też tutaj :). Najważniejsze, że się ruszyłam pod byle pretekstem.
Na następną wycieczkę mam nadzieję niedługo.
Pojechałam więc w kierunku stadniny koni, mijając po drodze dwóch jeźdźców. Za zakrętem i ostro pod górę, zapięłam rower przy drzewie i polazłam pod górę.
Dzisiaj miałam też testować mój nowy aparat. Póki co jakoś mnie nie powalił, jak zajrzałam na zdjęcia w kompie. Na wyświetlaczu, może i owszem... Zobaczymy.
Weszłam w las, pnąc się kamienistą ścieżką ku górze. Nie było łatwo, bo częściowo kamienie były oblodzone. Ściskając mój nowy nabytek, stąpałam ostrożnie, by się nie wywalić. Obok płynął strumyk, z którego kiedyś, dawno, dawno temu czerpano krystalicznie czystą wodę.
Las stawał się coraz gęstszy i miejscami przypominał "straszący las". Po drugiej zaś stronie, wyglądał całkiem niewinnie, z płożącymi się liśćmi jakiejś odmiany paproci. Pstrykałam gdzie popadło, 70% poszło do wirtualnego kosza. Ale kilka znalazło się też tutaj :). Najważniejsze, że się ruszyłam pod byle pretekstem.
Na następną wycieczkę mam nadzieję niedługo.
- DST 6.30km
- Teren 1.00km
- Czas 00:27
- VAVG 14.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- Kalorie 121kcal
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 stycznia 2011
Kategoria Nie warte uwagi ;)
Inauguracja sezonu 2011
Zimowa pora, chociaż bez śniegu, nie zachęcała do wycieczki. Ale postanowiłam się ruszyć. I tak się poprawiłam, bo nigdy w styczniu nie wyruszałam na rowerze !! Tak więc 2011 jest już wyjątkowy w swym charakterze.
Oto efekty:
Oto efekty:
- DST 14.60km
- Czas 01:11
- VAVG 12.34km/h
- Temperatura 2.0°C
- Kalorie 262kcal
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 listopada 2010
Kategoria Do i z pracy
Listopadowe podsumowanie
Podsumowanie listopada, niestety tylko do i z pracy.
- DST 92.00km
- Czas 04:00
- VAVG 23.00km/h
- VMAX 28.00km/h
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 31 października 2010
Kategoria NORWAY
Podsumowanie pażdziernika
No cóż, śladem Nidrahary jakaś depresja mnie sięgnęła... tylko podsumowanie...
Norweska złota jesień ?© Sinead
- DST 101.00km
- Teren 10.00km
- Czas 04:45
- VAVG 21.26km/h
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 26 września 2010
Kategoria Nie warte uwagi ;)
Zaległości, zaległości....
Zbiorcze wycieczki od 01.-24.09.2010
Uff, nie miało się czasu wpisaywać, a może z lenistwa...
W każdym bądź razie jeszcze raz wspomnienie z Rallarvegen :)
Uff, nie miało się czasu wpisaywać, a może z lenistwa...
W każdym bądź razie jeszcze raz wspomnienie z Rallarvegen :)
- DST 92.60km
- Teren 23.00km
- Czas 04:33
- VAVG 20.35km/h
- VMAX 36.80km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 sierpnia 2010
Kategoria NORWAY
Rallarvegen 2010, Finse-Myrdal
27.08.2010
II dzień wyprawy, pod koniec wycieczki znowu deszcz...
II dzień wyprawy, pod koniec wycieczki znowu deszcz...
- DST 38.00km
- Teren 38.00km
- Czas 02:57
- VAVG 12.88km/h
- VMAX 34.50km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 sierpnia 2010
Kategoria NORWAY
Rallarvegen 2010, Haugastøl-Finse
26.08.2010
Rallarvegen 2010 Opis może później, trasa fantastyczna!!! Pierwszy dzień cały czas pod górkę, pod koniec w deszczu...
No niestety, późniejszy opis się gdzieś zapodział, ulotnił i nici z tego zostały. Na otarcie łez filmik:
Rallarvegen 2010 Opis może później, trasa fantastyczna!!! Pierwszy dzień cały czas pod górkę, pod koniec w deszczu...
No niestety, późniejszy opis się gdzieś zapodział, ulotnił i nici z tego zostały. Na otarcie łez filmik:
- DST 31.90km
- Teren 31.90km
- Czas 02:23
- VAVG 13.38km/h
- VMAX 30.50km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 sierpnia 2010
Kategoria NORWAY
Karmøy pierwszy raz w tym roku
Jakoś nie miałam okazji rowerować po wyspie w tym roku, tym razem się udało...:)
- DST 44.72km
- Teren 10.00km
- Czas 03:00
- VAVG 14.91km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 781kcal
- Podjazdy 410m
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 sierpnia 2010
Kategoria NORWAY
Po okolicach
A nic szczególnego!! Po ostatnich opisach już mi się nie chce.
Wrzucam tylko filmik o wyprawie na początku sierpnia!!
Miłego oglądania!!
Wrzucam tylko filmik o wyprawie na początku sierpnia!!
Miłego oglądania!!
- DST 19.00km
- Czas 01:02
- VAVG 18.39km/h
- VMAX 38.40km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze