Niedziela, 27 grudnia 2009
Kategoria NORWAY
Dojazd na narty
He,he!!
Karkołomne zadanie w pełnym rynsztunku narciarskim, włącznie z butami biegowymi. Ale całe szczęście nie za daleko! Tylko 2 km w tę i 2 km z powrotem. Jednak pikdeki (opony z ćwiekami) to niegłupi byłby pomysł.
No więc pierwszy raz w moich okolicach wybrałam się na narty do parku Djupadalen. Myślałam, że będę wyglądać głupio, ale na szczęście nie tylko ja posuwałam na biegówkach.
Niedawno wklejałam zdjęcia z tego samego oszronionego parku, dzisiaj mogę zaprezentować ośniezone tereny. Trzeba jednak przyznać, że śnieg w Haugesund jest nie lada wydarzeniem i najstarsi nie pamiętają, kiedy ostatnio było tyle śniegu.
Ale za to widoki, przecudowne!! Co chwila musiałam rzucać kije i rękawiczki, coby pstryknąć zdjęcie! Ale takie już życie fotograficznego maniaka.
Cisza, słońce, biel i skrzypiący śnieg. Wspaniałe miejsce dla relaksu, szkoda tylko że upociłam się szczur.
Pozdrowienia dla wszystkich czytających!!
Karkołomne zadanie w pełnym rynsztunku narciarskim, włącznie z butami biegowymi. Ale całe szczęście nie za daleko! Tylko 2 km w tę i 2 km z powrotem. Jednak pikdeki (opony z ćwiekami) to niegłupi byłby pomysł.
No więc pierwszy raz w moich okolicach wybrałam się na narty do parku Djupadalen. Myślałam, że będę wyglądać głupio, ale na szczęście nie tylko ja posuwałam na biegówkach.
Zdjęcie z wycieczki rowerowej© Sinead
Niedawno wklejałam zdjęcia z tego samego oszronionego parku, dzisiaj mogę zaprezentować ośniezone tereny. Trzeba jednak przyznać, że śnieg w Haugesund jest nie lada wydarzeniem i najstarsi nie pamiętają, kiedy ostatnio było tyle śniegu.
Nad zamarznietym Eivindsvatnet© Sinead
Ale za to widoki, przecudowne!! Co chwila musiałam rzucać kije i rękawiczki, coby pstryknąć zdjęcie! Ale takie już życie fotograficznego maniaka.
zimowa plaza© Sinead
Cisza, słońce, biel i skrzypiący śnieg. Wspaniałe miejsce dla relaksu, szkoda tylko że upociłam się szczur.
No i miejsca na grilla ;)© Sinead
Pozdrowienia dla wszystkich czytających!!
- DST 4.00km
- Czas 00:12
- VAVG 20.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Brosik
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
no to daj zerowy wpis i uracz nas fotkami z tego świata zasypanego śniegiem po pachy, jak wygladaja drogi, pola, ogólnie okolica. Czekamy!!!
Djablica - 10:11 piątek, 5 lutego 2010 | linkuj
Ho, ho, ho, ktos jest glodny...zdjec i wpisow ;-)
No na biegówkach bywalam, ale nie mam sumienia wpisywac kilometrow z biegowek do rowerowych statystyk. Sniegu po pachy, wiec ciezko troche jezdzic :)
Vampire - 13:42 poniedziałek, 1 lutego 2010 | linkuj
No na biegówkach bywalam, ale nie mam sumienia wpisywac kilometrow z biegowek do rowerowych statystyk. Sniegu po pachy, wiec ciezko troche jezdzic :)
Ponad miesiąc minął od ostatniego wpisu. Wychodzisz w ogóle z pracy na świeże norweskie powietrze? ;-)
Pozdrawiam
PS. Z photoBS widać, że gdzieś tam bywasz :-D
WrocNam - 06:26 sobota, 30 stycznia 2010 | linkuj
Pozdrawiam
PS. Z photoBS widać, że gdzieś tam bywasz :-D
Prosimy o więcej fotek z nartowania!!! Pozdrowerek biegówkowy
Djablica - 20:35 piątek, 29 stycznia 2010 | linkuj
Szkoda, że nie wzięłaś kiełbaski albo innego karczku bo miejsce na grilla jest świetne:)
Kajman - 21:55 poniedziałek, 28 grudnia 2009 | linkuj
Cieszę się, że jesteś fotograficznym maniakiem, bo Twoje fotki są świetne i uwielbiam je oglądać! :))))
niradhara - 20:01 niedziela, 27 grudnia 2009 | linkuj
Ja na biegówkach zasuwam w ciuchach rowerowych. Pozdro.
QRT30 - 15:04 niedziela, 27 grudnia 2009 | linkuj
Komentuj
